Lepiej w gospodarce, lepiej w PTE
Prawie 700 mln zł zarobiły firmy emerytalne w ubiegłym roku. To wynik lepszy o kilkanaście proc. niż rok wcześniej. Gros to zysk największych podmiotów na rynku. To nie zmienia się od lat
Z roku na rok poprawia się wynik finansowy oraz rentowność powszechnych towarzystw emerytalnych (PTE), które jako branża są na plusie od 2002 r. Wpływają na to rosnące aktywa, a co za tym idzie przychody, których dynamika jest dodatkowo wyższa niż kosztów. Na ubiegłoroczny wysoki wzrost przychodów wpływ miały m.in. rosnące wynagrodzenia i dobra sytuacja na rynku kapitałowym, zwłaszcza w pierwszej części roku. Fundusze emerytalne, którymi PTE zarządzają, dostawały więc wyższe składki i rosły ich aktywa.
W ubiegłym roku, podobnie jak jeszcze rok wcześniej, wszystkie towarzystwa były na plusie. A jeszcze w 2005 r. stratę miały dwa towarzystwa. PTE zarobiły prawie 700 mln zł. Rok wcześniej było to „tylko” nieco ponad 600 mln zł. Jednak dynamika wzrostu zysku w 2007 r. była sporo niższa niż w 2006 r. (31 proc.). To głównie efekt niższej dynamiki przychodów, która w obecnym roku może być nawet jeszcze niższa. Na ubiegłoroczny zysk wpłynął też znaczący skok kosztów akwizycji.
Co ciekawe, już niedługo PTE mają szansę jako branża wypracować miliard złotych zysku. Przy założeniu, że będą rosnąć o 15 proc. rocznie, stanie się to w 2010 r.
Skok zysku Axy i Nordei
Trzy największe towarzystwa (ING, CU oraz PZU) zarobiły w sumie prawie pół miliarda złotych. Najmocniej wzrósł zysk Axy. Wysoką dynamikę miały też Nordea oraz Allianz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta