Czy można zgubić rozporządzenie
Wszystko wskazuje na to, że w resorcie zdrowia – tak. Legislacyjny bałagan powoduje, że lekarze nie wiedzą, jakie wymogi muszą spełniać ich gabinety. Tymczasem za niedotrzymanie standardów grozi im utrata uprawnień do prowadzenia prywatnej praktyki
Od dwóch tygodni w gabinecie lekarskim nie wystarczy już zlewozmywak – musi być tam także umywalka. Śpieszymy o tym donieść, gdyż „zginęło” rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia, urządzenia i sprzęt medyczny służące wykonywaniu indywidualnej praktyki lekarskiej (z 9 marca 2000 r.). Lekarze nie wiedzą, na czym stoją.
Oczywiście akt prawny nie może zginąć jak portfel – chodzi o to, że wielu medyków i prawników sądziło, iż dawno został on uchylony. Tym bardziej że są nowe, aktualniejsze rozporządzenia. Okazuje się, że są w błędzie. Problematyczne rozporządzenie jest jak fatamorgana – pojawia się i znika. Powołują się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta