Tiry tworzą korki
Kilkadziesiąt tysięcy kierowców ciężarówek protestowało wczoraj w całym kraju pomiędzy godziną 12 a 15 – poinformowało Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych
Protest polegał na poruszaniu się po drogach z prędkością ok. 20 km na godzinę.
Przewoźnicy domagali się m.in. obniżenia ceny oleju napędowego używanego do profesjonalnego transportu drogowego, udrożnienia granicy wschodniej oraz rozwiązania problemu dotyczącego zniesienia winiet i wprowadzenia opłat alternatywnych. Obawiają się, że państwo będzie chciało utrudniać poruszanie się po drogach alternatywnych. Gdyby, zgodnie z jednym z projektów, mieli płacić za korzystanie z autostrad na bramkach wjazdowych tak jak samochody osobowe, ich koszty przejazdów wzrosłyby kilkakrotnie.
W Warszawie tiry zablokowały Trasę Toruńską i most Grota-Roweckiego. Zdarzało się, że ciężarówki jechały obok siebie, co powodowało tworzenie się korków. Tak było m.in. na drodze krajowej nr 45 z Opola do Katowic. Na krajowej siódemce na odcinku od Nidzicy do Ostródy już w pierwszej godzinie protestu tworzyły się kilkukilometrowe korki.