Letnisko w formacie MP3
Od namiotu różnią się tym‚ że dżinsy zakłada się w nich na stojąco i nie trzeba się okopywać podczas deszczu
Na ogół kojarzą się nam z turnusem w GKSWZK Świtezianka‚ budką a la kiosk Ruchu, z dachem krytym papą‚ małymi oknami i obowiązkową drewnianą balustradką przy wejściu. Tymczasem domek rekreacyjny może mieć silny charakter‚ nawet jeśli jego projekt zrobiono na podstawce pod piwo.
Przyczepa bez kół
Tak podobno powstał ZigZag Cabin (2003)‚ dwie i pół godziny na północ od Sydney‚ w lesie koło Wollombi‚ maleńka kostka z zygzakowatymi oknami wbita w strome zbocze. Nie dość‚ że ma charakter‚ to jeszcze jest szkołą charakteru dla swoich mieszkańców. Temperatura w Wollombi sięga czasem 40 stopni Celsjusza‚ wychodzenie na dwór w takich warunkach nie każdemu przychodzi do głowy. Ale domki letniskowe wymyślono właśnie po to‚ żeby z nich wychodzić‚ być jak najbliżej przyrody.
Niewielki ZigZag zmusza do wychodzenia‚ do radykalnego ograniczenia potrzeb‚ jest swoistą architektoniczną krytyką konsumpcyjnego stylu życia. Okładzinę wykonano z prostych materiałów‚ płyt wiórowych i drewna cyprysowego‚ pomalowanych w kolorach kory...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta