Arbitraż to sąd dla dżentelmenów
Maciej Jamka - partner w kancelarii Hogan & Hartson Jamka
Rz: Czym jest arbitraż gospodarczy?
Maciej Jamka: To pozasądowy sposób rozwiązywania sporów, głównie, choć nie tylko, między przedsiębiorcami. Strony umowy umawiają się, że w razie sporu nie pójdą do sądu, tylko poddadzą się osądowi arbitrów. W umowie powinna się znaleźć klauzula arbitrażowa, w której strony zapiszą się na sąd polubowny. Można się także umówić na arbitraż, dopiero gdy powstanie spór, choć rzadziej się to zdarza.
Jaka jest przewaga takich rozwiązań nad sądami powszechnymi?
Mamy wpływ na wybór osób, które będą rozstrzygać w naszej sprawie. Z reguły mają one doświadczenie i znają tematykę konkretnego sporu, a sędziowie sądów powszechnych nie zawsze.
Inną zaletą, która może okazać się wadą, jest jednoinstancyjność arbitrażu. Spory rozstrzygane są szybciej i szybsza jest też sama procedura. Od momentu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta