Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Fotografie z zyskiem

26 czerwca 2008 | Moje Pieniądze | Janusz Miliszkiewicz
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Rzeczpospolita

Im więcej firm fachowo będzie organizować specjalistyczne aukcje fotografii, tym lepiej dla rynku. Gdyby w ciągu roku odbywało się stale np. dziesięć aukcji, łatwiej byłoby mówić o rynkowych tendencjach - mówi Marika Kuźmicz, historyk sztuki

Rz: Współorganizowała pani trzy aukcje polskiej fotografii kolekcjonerskiej w Rempeksie, na studiach specjalizowała się pani w historii fotografii. Zanim powiemy o kondycji rynku w tej dziedzinie, proszę przypomnieć, jakie podstawowe warunki powinna spełniać odbitka kolekcjonerska?

Marika Kuźmicz, historyk sztuki: Najlepiej, gdy jest to odbitka autorska, odpowiednio opisana na odwrocie przez samego fotografa i opieczętowana. Autor powinien zaznaczyć datę powstania negatywu i odbitki, kolejny numer zdjęcia i jego nakład, także technikę wykonania odbitki. Najwyżej cenione są odbitki w nakładzie 1/1, czyli unikatowe. Oczywiście kolekcjonerska odbitka powinna być zachowana w idealnym stanie. Dopiero od niedawna polscy fotograficy opisują w ten sposób swoje zdjęcia. W przypadku wcześniejszych prac w ok. 90 procentach nie da się ustalić nakładu.

Zdaniem wielu kolekcjonerów brak określenia nakładu odbitki z czasów PRL nie zmniejsza jej wartości kolekcjonerskiej.

Nie istniał wtedy wolny rynek, a fotograficy najczęściej wykonywali pojedyncze odbitki, które krążyły na wystawach. Niektóre z nich mają szczególną wartość historyczną. Oglądałam „Akt” autorstwa Kazimiery Dyakowskiej z pieczęcią Urzędu Kontroli Prasy stwierdzającą, że cenzura dopuszcza ten akt na wystawę.

Dlaczego dla kolekcjonera tak ważne jest, że to sam autor wykonywał odbitkę z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8049

Spis treści

Ekonomia

Aspecta i Gerling razem
Ceny ropy wyhamują
Cytat dnia
Dobre wyniki Bakallandu
Doradcy 24 na NC
Dzień prawdy dla polskich stoczni
Elana tonie
Enea może być dobrą spółką na trwającą bessę
Enea obudzi giełdę
Firmy krytykują resort środowiska
Fundusz UE po maju
Gorący poniedziałek na Śląsku
Gospodarka nie zwolni, jeśli podatki spadną
HSBC Polska celuje w zamożnych klientów
Jak zarobić na gazach
Kalendarium gospodarcze
Kenzo znów wchodzi do Polski
Leasing wyhamowuje
Liczba dnia - 364 mln euro na darmowy Internet
Miotła Skarbu Państwa
Mniej wolnych miejsc pracy
Mniejsze wpływy z oferty mPay
Mobilna Europa powoli oswaja się z sieciami 3G
Modny Japończyk
Most w 2013 r.
NWR inwestuje w Dębieńsku
Nagrody dla samorządów
Niet dla mięsa z UE
Nokia poprawia nastroje
Nowa wiceprezes JSW
Nowy harmonogram Izostalu
PGS: zapisy do końca czerwca
Polacy gotowi płacić za leczenie
Polska nadal w trójce unijnych biedaków
Polskie stopy procentowe w rękach EBC
Prywatyzacja uzdrowisk
Ropa tanieje, bo rosną zapasy
Rozbudowa Ławicy
Rurociąg przez Bałtyk z przeszkodami
Siła GPW tkwi w KGHM
Skoki kursu akcji KB
Sposób wynagradzania nauczycieli nie zdaje egzaminu
Sprawa A2 umorzona
Stopy znowu w górę
Słaby debiut R&C Union
Tanio z komórki do Wietnamu i Rosji
Telefonia VoIP to wciąż nisza
UOKiK sprawdza hotelarzy
W BRE trwa inwentaryzacja
Walne KGHM zdominują sprawy kadrowe
Zmiany w KRUS we wrześniu
Związkowcy z Budryka wracają
Złoty rekordowo mocny
„Wprost” ma nowego właściciela
„Wprost” sprzedany
Zamów abonament