Rosja będzie mistrzem
Były bramkarz Spartaka Moskwa o rosyjskich piłkarzach, pieniądzach, braku kompleksów i stereotypach, które odchodzą w zapomnienie
Rz: Jest pan zaskoczony tak dobrą postawą Rosjan na mistrzostwach Europy?
Wojciech Kowalewski: Ani trochę. Spodziewałem się, że jeśli wyjdą z grupy – a była ona jedną z najtrudniejszych na całym turnieju – to dojdą przynajmniej do półfinału. Mówiłem, że mogą być największą rewelacją mistrzostw, jeśli tylko uwierzą w siebie. Rosjanie pokazali charakter, po porażce 1:4 w pierwszym meczu z Hiszpanami potrafili wyciągnąć wnioski i później z każdym spotkaniem grać coraz lepiej.
Potrzebny im był do tego trener z zagranicy? Jak dużą rolę w sukcesie Rosjan odegrał Guus Hiddink?
Wydaje mi się, że był niezbędny do tego, by wreszcie wszystko poukładać, żeby nie liczyły się znajomości i sympatie. Kiedy Holender przyjechał do Moskwy, wszyscy mówili i pisali, że zrobił to dla milionów dolarów pensji, teraz już nikt nie żałuje wydanych pieniędzy i nie zazdrości mu zarobków. Stał się niezwykle popularny, kibice go kochają. Pokazał Rosjanom, że nie mają się czego wstydzić, że też mają genialnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta