Mułłowie boją się kobiet
Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy policja obyczajowa aresztowała ponad tysiąc kobiet
Iranki trafiają do aresztu, bo zbyt nonszalancko zakładają chusty, które powinny dokładnie zakrywać głowę. Tym, które mają zbyt wyraźny makijaż, strażnicy siłą go ścierają wprost na ulicy. Policja obyczajowa częściej niż zwykle robi też naloty na prywatne mieszkania, aby sprawdzić, czy nie pije się w nich alkoholu. – Od czasu, gdy świat skupił się na programie atomowym Iranu, z przestrzeganiem praw człowieka jest w naszym kraju coraz gorzej. Policja obyczajowa wkracza już w każdą dziedzinę naszego życia – mówi w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „The Guardian” irańska laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Szirin Ebadi.
Mułłowie postanowili pokazać, że sprawują w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta