Agnieszka wygrywa
W meczu najlepszych polskich tenisistek Agnieszka Radwańska pokonała Martę Domachowską 6:1, 6:3. Urszula Radwańska przegrała 4:6, 4:6 z Sereną Williams. Sensacją była porażka Novaka Djokovicia z Maratem Safinem
Agnieszka Radwańska awansowała do trzeciej rundy łatwo, tylko w końcu drugiego seta straciła trochę czasu, gdy prowadziła 5:1.
Rezultat był przewidywalny, takie mecze przyjaźni nie mają wysokiej temperatury, tym bardziej że chwilę po ostatniej piłce trzeba było umawiać się na trening. – Chyba przegrałam to spotkanie jeszcze przed wyjściem na kort – mówiła Marta Domachowska. – Za mało chciałam wygrać.
Dziś przed Polkami mecz deblowy drugiej rundy z siostrami Williams, kort nr 18, spotkanie czwarte. W piątek, jeśli deszcz nie zmieni programu, starsza z sióstr Radwańskich zagra o 1/8 finału z Rosjanką Anastazją Pawluczenkową. Pamięta ją dobrze – wygrała z nią juniorski finał Roland Garros w 2006 roku.
Nowy płaszczyk
Dwie Polki grały późnym popołudniem, a wcześniej po brzegi zapełnił się kort numer 2. Jedni przyszli zobaczyć nowy jasny płaszczyk Sereny Williams, w którym tenisistka wykonuje rozgrzewkę, inni – ciekawy mecz Amerykanki z Urszulą Radwańską. Wszyscy wychodzili zadowoleni.
To nie był mecz damskich dąsów, okrzyków, rzucania rakietą i bezradnych spojrzeń w stronę publiczności. Grały dwie mocne tenisistki, chociaż siła dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu była dosłowna, wyrażała się jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta