Praskie niedziele: dechy trzeszczą wesoło
Kiedyś bawiono się w Warszawie do upadłego. Niedzielnym popołudniem na skwerze przy ul. Lubelskiej przypomniano czar dawnych potańcówek
Darmowe tańce “na dechach” zaczęły się z małym poślizgiem, ale za to w dobrym stylu. Po pierwszej, zagranej przez Kapelę Praską piosence nikt już nie miał wątpliwości, że “Warszawa da się lubić”. Publiczność pozwoliła się porwać za sprawą “Tanga Milonga”. Wiek się nie liczył. Nawet maluchy wolały deski pod namiotem od pobliskiej piaskownicy. Bawiono się jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta