Gruba kreska po serbsku
Niedawni rewolucjoniści zawarli historyczny kompromis z niedawnymi prześladowcami
Po sześciu tygodniach przetasowań Serbia ma większość parlamentarną. Nawet jak na niewysokie standardy serbskiej kuchni politycznej pocieszny był widok wahań miejscowych postkomunistów. Dysponując kluczowymi dla stworzenia koalicji rządowej 20 mandatami zwodzili oni dwie partie wywodzące się z obozu demokratycznego: euroentuzjastów z Partii Demokratycznej oraz oddanych sprawie Kosowa konserwatystów, sprzymierzonych z nacjonalistami. Ubogie panny i ubogie partie muszą nieraz uciekać się do takich strategii, a postkomuniści mieli jedyną w swoim rodzaju szansę: w kolejnych wyborach nie zdobyliby już tylu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta