Stołeczni kuśnierze szyją błamy dla NRF
Stołeczny przemysł, chociaż terenowy, rusza na podbój szerokiego świata. Ostatnio Warszawskie Zakłady Krawiecko-Kuśnierskie zawarły umowę, w myśl której w Warszawie najlepsi mistrzowie nożyc i igły szyć będą błamy ze skór dostarczonych z Niemieckiej Republiki Federalnej. Jedna trzecia tych błamów zostanie w kraju w zamian za fachową robociznę. Na razie przyszło do stolicy 1700 kg łapek karakułowych. Tempo i jakość tego wykonywanego zadania pozwala z optymizmem patrzeć na perspektywy szycia błamów także dla Belgii, a płaszczy futrzanych – dla ludności w Holandii.