Autobusy za szybko, a znaki bez sensu
Kierowcy komunikacji miejskiej traktują Trakt Królewski jak tor wyścigowy – skarżą się spacerowicze. Kierowcy narzekają zaś na niewidoczne znaki drogowe.
Na otwartym po remoncie Krakowskim Przedmieściu przebudziła się w końcu straż miejska. Wczoraj po godz. 10 między Bednarską a Miodową – po obu stronach ulicy – stało dwóch strażników z lizakami. Zatrzymywali jadące wbrew zakazom auta i wypisywali mandaty.
Piractwu stop! Ale jak?
Nadal trzeba jednak sporo zmienić. Piesi skarżą się, że kierowcy uprzywilejowanych pojazdów nie respektują ograniczenia prędkości do 30 km/godz.
– Najgorzej jest z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta