Prokuratura bada, czy ksiądz chciał śmierci dziecka
Jeśli kapłan namawiał do uśmiercenia dziecka, to jest to zło, zaprzeczenie nauki Kościoła. Ale nie ferujmy wyroków – mówi dominikanin o. Paweł Kozacki
Trwa postępowanie prokuratury w Częstochowie po doniesieniu, które złożył personel tamtejszego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w sprawie ks. Wieńczysława Ł. Miał on nakłaniać częstochowskich lekarzy do uśmiercenia swojej nowo narodzonej córki. Ksiądz – jak pisała gazeta „Polska” – przyznał się do ojcostwa, odwiedzał matkę dziecka w szpitalu. Według rzecznika kurii częstochowskiej ks. Andrzeja Kuliberdy ksiądz zaprzecza ojcostwu. Nie chciał też śmierci dziecka, a jego matce pomagał w sposób niekonwencjonalny. Kuria zawiesiła ks. Ł. w sprawowaniu funkcji proboszcza w Janikach.
Rz: Co ojciec pomyślał, gdy usłyszał, że ksiądz miał nakłaniać do uśmiercenia własnego nowo narodzonego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta