Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Książka. Decydujące starcie

24 lipca 2008 | Publicystyka, Opinie | Piotr Legutko
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Współczesny język bez klasyki traci kontakt ze swoim kulturowym „twardym dyskiem”. Podręczny słownik został ograniczony wyłącznie do tego, co zawiera używana na co dzień „pamięć operacyjna”

Podobno inne nacje zazdroszczą nam burzliwych debat o kanon szkolnych lektur. Było ich ostatnio kilka. Spierano się także na łamach opiniotwórczych pism o to, czy powinno się klasykę czytać we fragmentach czy wyłącznie w całości. Puentą do wszystkich debat była potężna awantura o egzamin gimnazjalny, w którym uczniowie mieli wykazać się znajomością „Syzyfowych prac” lub „Kamieni na szaniec”.

I właśnie ta awantura dobitnie pokazała, że nie ma nam czego zazdrościć. Skoro z czterech (!) obowiązkowych lektur gimnazjalnych w tysiącach polskich szkół nie przeczytano dwóch, to wszystkie piękne batalie o klasyków mają charakter czysto publicystyczny. Problem nie w tym, że poleca się niewłaściwych autorów, serwuje zamiast całości fragmenty lektur, ale że w ogóle czyta się coraz mniej w szkole! Co więcej, dydaktycy i urzędnicy ministerialni wywiesili już białą flagę i zastanawiają się tylko nad tym, jak nakłonić uczniów, by w ogóle czytali.

Skuteczny ruch oporu

Niby nic to odkrywczego. Kultura obrazkowa, niebywała wielość i zróżnicowanie bodźców, jakie aplikowane są z elektronicznych mediów, wreszcie chroniczny brak czasu, wszystko to oddala młodzież od tradycyjnej lektury związanej z innym rytmem życia. Co prawda rośnie liczba sprzedanych egzemplarzy książek, wydłuża się lista wydanych tytułów, poza tym gwałtownie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8073

Spis treści
Zamów abonament