Muzyka, szaleństwo i edukacja
Młodzi, starsi, sami, z rodzinami – na tegoroczny muzyczny piknik zjechało do Kostrzyna około 200 tysięcy ludzi
Są ich dziesiątki tysięcy. Według organizatorów w tym roku na festiwalu zameldowało się nawet 200 tysięcy. Cel: zabawa przy rockowej muzyce, nawiązywanie znajomości. Pierwsi uczestnicy festiwalu zjawili się już w środę.
W piątek z wielkiej sceny jak zwykle przemówił niestrudzony Jurek Owsiak: – Cieszę się, że was widzę! Nie odmówię sobie podziękowania politykom za superawanturę w Sejmie, bo w ten sposób teraz już wiecie, co jest dobre, a co złe – wołał, a tłumy gwizdały. – Głośniej pogwiżdżcie. To dla was, politycy, posłuchajcie i weźcie się za siebie! – wołał Owsiak. A potem już tradycyjnie kolejarz z Kostrzyna odgwizdał rozpoczęcie imprezy.
Sami i z rodzicami
Przeciętny woodstockowicz ma od 16 do 20 lat. Lubi rockową muzykę, angażuje się w zimową akcję WOŚP. Letnia impreza to forma podziękowania dla niego. Dlatego wszystko ma tu prawie za darmo.
– W zasadzie wystarczy mieć na bilet. Toaleta jest, umywalka też, są życzliwi ludzie, jak o coś się poprosi, pomogą. A na żarcie można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta