Klęska i zwycięstwo pod Parkanami
Żądny sławy Kara Mehmed pasza przeprawił się 6 października mostem w Ostrzyhomiu na lewy brzeg Dunaju i, zebrawszy do 30 tys. żołnierzy, pomaszerował na odsiecz strzegącej przeprawy przez Dunaj niewielkiej forteczce Parkany.
Żądny sławy Kara Mehmed pasza przeprawił się 6 października mostem w Ostrzyhomiu na lewy brzeg Dunaju i, zebrawszy do 30 tys. żołnierzy, pomaszerował na odsiecz strzegącej przeprawy przez Dunaj niewielkiej forteczce Parkany. Sobieski, licząc, że uprzedzi nadejście Turków, ruszył 7 października na czele 6-tys. jazdy naprzód. Chciał zająć Parkany i tam poczekać na nadejście sił głównych. Turcy byli jednak szybsi. Awangarda polska pod wodzą strażnika koronnego Stefana Bidzińskiego natknęła się na przeważające siły jazdy tureckiej i została z łatwością pokonana. Sobieski rzucił do ataku jazdę Jabłonowskiego i odparł Turków, po czym kazał utrzymać pozycje do nadejścia reszty wojsk. Te szły jednak powoli, a tymczasem Turcy pozorowaną ucieczką wywabili Polaków w pole i rozbili. Król zwrócił się frontem do zachodu, chcąc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta