Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie prześpijmy powrotu historii

16 sierpnia 2008 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
Prezydenci Sarkozy i Miedwiediew na Kremlu, 12 sierpnia
źródło: AP
Prezydenci Sarkozy i Miedwiediew na Kremlu, 12 sierpnia

Założenie, że Zachód jest w istocie bezradny wobec potęgi Rosji, jest mylne i wynika albo z błędnej oceny sytuacji, albo z szukania usprawiedliwienia dla bezczynności

Najnowszą książkę amerykańskiego politologa Roberta Kagana otwiera bardzo nudne zdanie: „Świat znowu stał się normalny”. Normalność, której obecnie doświadczamy, jest jednak, zdaniem Kagana, zaprzeczeniem nudy. Nudno to miało być według idealistów w rodzaju Francisa Fukuyamy, wierzących, że po zimnej wojnie świat zmierza ku liberalno-demokratycznemu spełnieniu, a ideowe czy strategiczne konflikty należą do historii. Zamknięci w kokonie zwycięzców tej wojny wszyscy po trochu uwierzyliśmy, że światem rządzi bezapelacyjnie jedno pokojowe mocarstwo – Stany Zjednoczone, konflikty w Europie rozwiązuje się za pomocą debat na temat kwot mlecznych, a krwawe wojny toczą się na peryferiach „normalnego” świata – na Bałkanach, w Rwandzie i Iraku, na Bliskim Wschodzie – i znajdują się pod pełną kontrolą USA.

Normalni ludzie robią dziś pieniądze, a nie wojnę (tak jak w latach 60. normalni ludzie uprawiali miłość, zamiast robić wojnę – ech, gdzie ten dawny idealizm!), a najpoważniejszym starciem współczesności miała być wojna z terrorem – bardzo skomplikowany koncept ciągle niejasny dla dużej części ludzkości – w której najeźdźcami mieli być islamscy fundamentaliści, a ich przeciwnikiem nowoczesność uosabiana przez państwa zachodniej demokracji oraz sekularyzm, który zaczął dominować w niektórych częściach świata islamskiego.

Książka Kagana nosi tytuł „Powrót historii i koniec...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8092

Spis treści
Zamów abonament