Piersi pachnące siarką
Sukces albumu „Viva la vida” zespołu Coldplay potwierdził, że jest on najważniejszą nową grupą ostatniej dekady i zagraża pozycji U2. Jego lider Chris Martin przedefiniował pojęcia idola. Nie pije, nie pali, chwali się, że przed ślubem z Gwyneth Paltrow był prawiczkiem
Wyznał to w ostatnim wywiadzie dla „Rolling Stone”. Widząc zaś zdziwionego, niedowierzającego dziennikarza magazynu, który rozpoczął rewolucję seksualną w amerykańskich mediach, odwrócił role i zadał pytanie:
– Czy to źle? Nie wydaje mi się!
Wcześniej mówił: – Wiem, że istnieje pewna dychotomia między gwiazdą rocka, jaką mam być, a synem mojej matki. Ale nie wierzę w takie rzeczy jak przypadkowy seks. Ktoś zawsze zostaje zraniony. A moja mama zawsze mi mówiła, że nie uznaje życia erotycznego przed ślubem.
Muzyczna prasa nieustannie wypominała Martinowi, że nie prowadzi typowego rockandrollowego trybu życia i zamiast bawić się w klubach, gra w staromodnego krykieta.
– Nie uważam, że rock and roll polega na tym, że trzeba brać kokainę i nosić skórzane spodnie – szydził. – Duchem rock and rolla jest wolność. Podążanie za własnym głosem i nieprzejmowanie się tym, co powiedzą inni. Dla nas najważniejsze jest przebywanie razem i wspólne granie muzyki. Nie chcemy się wtłaczać w niczyje schematy. Nie będę przecież brał narkotyków i się upijał, żeby coś udwodnić. Wolę posprzątać mój pokój, niż go zdemolować. Wolę pływać i biegać, niż pić i brać dragi!
Znana jest anegdota o tym, jak Martin miał problemy z gardłem w czasie koncertu. Użył wtedy demonstracyjnie lekarstwa w sprayu. – Powinienem powiedzieć, że to kokaina, żeby trochę podkręcić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta