Do wojny trzeba było i można było nie dopuścić
– Patrzę na mapę Gruzji i widzę poligon światowych potęg – mówi „Rz” Dawid Usupaszwili, lider opozycyjnej gruzińskiej Partii Republikańskiej
Rz: Kiedy skończy się wojna?
Dawid Usupaszwili: Nie sądzę, by stało się to szybko. Wyszliśmy poza granice konfliktu gruzińsko-osetyjskiego i gruzińsko-rosyjskiego. Patrzę na mapę Gruzji i widzę poligon światowych potęg. To stwarza wielkie ryzyko, także dla Gruzji.
Wojna się zaczęła, gdy prezydent Micheil Saakaszwili wydał rozkaz, by gruzińskie wojska zaatakowały Osetię Południową 8 sierpnia. Dlaczego zapadła taka decyzja? Jak ją pan ocenia?
Od lat narastał problem, jak rozwiązać konflikty z separatystami. Co zrobić, by Rosja zostawiła Gruzję w spokoju i dała szansę Gruzinom na porozmawianie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta