Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Do wojny trzeba było i można było nie dopuścić

16 sierpnia 2008 | Świat | Jerzy Haszczyński

– Patrzę na mapę Gruzji i widzę poligon światowych potęg – mówi „Rz” Dawid Usupaszwili, lider opozycyjnej gruzińskiej Partii Republikańskiej

Rz: Kiedy skończy się wojna?

Dawid Usupaszwili: Nie sądzę, by stało się to szybko. Wyszliśmy poza granice konfliktu gruzińsko-osetyjskiego i gruzińsko-rosyjskiego. Patrzę na mapę Gruzji i widzę poligon światowych potęg. To stwarza wielkie ryzyko, także dla Gruzji.

Wojna się zaczęła, gdy prezydent Micheil Saakaszwili wydał rozkaz, by gruzińskie wojska zaatakowały Osetię Południową 8 sierpnia. Dlaczego zapadła taka decyzja? Jak ją pan ocenia?

Od lat narastał problem, jak rozwiązać konflikty z separatystami. Co zrobić, by Rosja zostawiła Gruzję w spokoju i dała szansę Gruzinom na porozmawianie z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8092

Spis treści
Zamów abonament