Zadziorni ze srebrem
Tego najbardziej brakowało cztery lata temu w Atenach: sukcesów tam, gdzie mało kto się ich spodziewał. Szpadziści zdobyli pierwszy medal dla Polski. W finale przegrali z Francuzami 29:45
Robert Andrzejuk miał pięć lat, gdy drużyna szpadzistów wywalczyła w Moskwie olimpijskie srebro. Adam Wiercioch urodził się kilka miesięcy później, Tomasz Motyka i Radosław Zawrotniak są od niego rok młodsi. Dorastali w czasach, gdy o polskie radości na igrzyskach dbali floreciści, szablista Janusz Olech. Szpadziści byli w ich cieniu, ale teraz 28 lat suszy dobiegło końca.
Na finałową walkę zjeżdżali Polacy ze wszystkich stron Pekinu. W wiosce olimpijskiej został tylko Kajetan Broniewski, kobieca reprezentacja w podnoszeniu ciężarów i kilku lekkoatletów. Trybuny były pełne tych, którzy przez ostatni tydzień wędrowali z miejsca na miejsce, wszędzie tam, gdzie był choć cień nadziei na pierwszy medal.
Wielu nie zdążyło na walkę, która zapewniła miejsce na podium. Półfinał z Chińczykami był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta