Po godzinach w sobotę i niedzielę

źródło: Archiwum

Robotobibok atakuje Time Cafe

Wrocławski Robotobibok w sobotę zademonstruje, jak łączyć jazz z elektroniką. Od dziesięciu lat z powodzeniem zaskakuje słuchaczy. Ci wiedzą, że nie należy dać się zwieść nazwie.

Robot? W żadnym razie. Choć sekcja rytmiczna zespołu wywołuje u ortodoksyjnych jazzmanów dreszcz obrzydzenia i jest przez nich porównywana do techno, ogromna ilość improwizacji nie pozwala nazwać muzyki mechaniczną. Brzmienie minimooga nasuwa na myśl żywiołowe lata 70. XX w., kiedy to robotyka była w powijakach. Czynnik ludzki jednak triumfuje.

Obibok? Takiego w formacji nie ma. Kwartet dba o to, by gęste, złożone rytmy podszyć basem i przesiać partiami trąbki i wibrafonu. Składa się to na repertuar, który na żywo prezentuje się intensywniej niż na trzech studyjnych płytach grupy.

Ul. Smolna 40, tel. 0 604 595 323, godz. 21, bilety 20 zł.

Kino

JESZCZE DALEJ NIŻ PÓŁNOC

Luna

Komedia wyreżyserowana przez komika Dany’ego Boona. Źródłem gagów jest zderzenie charakterów Francuzów pochodzących z różnych regionów – Prowansji i Nord-Pas-de-Calais. Tam zostaje „zesłany” szef marsylskiego urzędu pocztowego. Ul. Marszałkowska 28, tel. 022 621 78 28, sobota godz. 16.15, 20.30.

PUSTY DOM

Muranów

Niezwykła historia miłosna,...