Wojna zaczęła się w sieci
To znamienny moment w historii konfliktów międzynarodowych – pierwszy odnotowany atak w Internecie powiązany był z rzeczywistymi działaniami wojskowymi w Gruzji – pisze prezes PAN
Wśród wielu zagrożeń, których nie szczędzi nam współczesny świat, jest także tzw. cyberprzestępczość, czyli destrukcyjne wykorzystywanie sieci komputerowych. Ostatnie wydarzenia w Gruzji potwierdziły ponurą prawdę – sieci komputerowe stały się elementem podstępnej walki o potencjalnie poważnych konsekwencjach.
Termin „cyberprzestępczość” oznacza działalność mającą na celu wyrządzenie szkód za pomocą sieci teleinformatycznych, w szczególności Internetu.
Z reguły tak bywa – wspaniałe osiągnięcia umysłu ludzkiego w zakresie elektroniki, informatyki i telekomunikacji, które w ostatnich dekadach gruntownie odmieniły nasze życie i bez których młodsza część społeczeństwa nie wyobraża sobie funkcjonowania, nie są wolne od zagrożeń.
Internetowy paraliż Estonii
Weźmy Estonię. Minął rok od czasu, kiedy stała się obiektem groźnego ataku. Nie, nie zniszczono dróg, nie trzeba było odbudowywać domów i fabryk. Kraj ten, jeden z najbardziej zinformatyzowanych na świecie, zaatakowano w inny sposób – planowa, perfidna akcja internetowa doprowadziła do paraliżu działalności rządu, partii politycznych, mediów, banków.
Zapewne nie przez przypadek atak rozpoczął się dzień...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta