Naleśniki, proszę
Bambino z ul. Kruczej zwyciężył w naszym internetowym konkursie na najlepszy bar mleczny. Szefowa poleca owocowe naleśniki.
N ie przeczę, że trochę się spodziewaliśmy wygranej, bo konsumenci rzeczywiście nas chwalą – przyznaje Irena Koper, kierowniczka baru, który dostał prawie 200 głosów. – Mówią, że jedzenie jest smakowite. Najbardziej chwalą nasze kotleciki mielone i naleśniczki: z serkiem, malinkami, jabłuszkami, a nawet z borówką amerykańską.
Opinii o barze przy Kruczej mieliśmy dużo. Jedna z internautek tak o nim opowiada: „Najlepszy bar w Warszawie. Jem w nim od wielu lat. Zawsze z niecierpliwością czekam na sezon wiosennego chłodnika. Cena rewelacyjna: 3,65 zł. Gęsty i przepyszny. Jak szwankuje mi wypłata, to posilam się ziemniakami, sadzonym i mizerią za niecałe 6 złotych. Tylko w godzinach lunchowych jest bardzo tłoczno. Ale to najlepsza rekomendacja”.
Pracownicy Bambino twierdzą, że bar jest mleczny tylko z nazwy. A i klientela też nie taka jak kiedyś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta