Śledczy już myślą, co zrobią z zatrzymaniem
Po 19 lutego prokuratorzy będą musieli prosić policję o pomoc w zatrzymywaniu podejrzanych. Sejm nie zdążył poprawić przepisu i tracą do tego prawo
To już prawie pewne. Przez kilka dni, a może i dłużej prokuratorzy nie będą mogli nikogo zatrzymać. Wprawdzie posłowie śpieszą się ze zmianą – zarezerwowali już nawet termin w Senacie (18 lutego) – ale do wejścia w życie potrzeba jeszcze podpisu prezydenta (ten na jego złożenie ma 21 dni) i publikacji w Dzienniku Ustaw.
Prokuratorzy nie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Co bardziej zapobiegliwi wymyślili już, że będą prosić o pomoc policję, bo ta prawa do zatrzymania nie utraci. To już kolejna wpadka ustawodawcy i coraz częściej słychać głosy, że nad koniecznymi zmianami (wynikającymi np. z wyroków Trybunału Konstytucyjnego) powinien ktoś czuwać i za nie odpowiadać.
Pośpiech nie pomoże
Nie ma szans, by na czas, a więc do 20 lutego, zamiast usuniętego niezgodnego z prawem art. 247 w kodeksie postępowania karnego pojawił się nowy.
W Sejmie są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta