Młoda mowa polska
Z dziennika Marii Dąbrowskiej
Młoda mowa polska
29 X 1962. Poniedziałek
Andrzej Kijowski napisał esej: "Jakim językiem piszemy, mówimy, myślimy"
(1)
. "Zaszczycił" mnie kilkudziesięciu cytatami z "Nocy i dni", mającymi dowieść niepoprawności mego języka. Trudno zrozumieć, czy chciał tę niepoprawność pochwalić, czy zganić. Ale w obu wypadkach powinien był chwilę zastanowić się, zanim wprowadził nawiasy podające rzekomo poprawne odpowiedniki moich zwrotów. W tych bowiem nawiasach kryje się cała jego niewiedza i niepoprawność językowa. Na wypadek gdyby chciał ten swój artykuł drukować w zbiorze esejów
(2)
-- należałoby podać drukiem (także ze względu na w błąd wprowadzonych czytelników) te jego błędy.
A więc: "postąpić zasług"-- nie znaczy "wypłacić zaliczkę", ale "podnieść zapłatę".
"Powodować sobą" w znaczeniu "kierować sobą" śp. Zawodziński wytknął mi był nie jako zwrot dziś nieprawidłowy, ale jako zwrot w tym przenośnym znaczeniu jeszcze niezrozumiały w czasach młodości Bogumiłai Barbary.
"Kurierka" to nie "poczta specjalna", ale stale kursująca między miastami karetka pocztowa, czyli po prostu dyliżans. Jeszcze za mego dzieciństwa, a cóż dopiero...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta