NBP: jest komisja do rozmów o ERM2
Trwają przygotowania do wprowadzenia polskiej waluty do mechanizmu kursowego. Obecność złotego w ERM2 i zmiany kursu mogą rodzić konieczność interwencji walutowych banku centralnego w celu obrony kursu złotego
Mechanizm kursowy o nazwie ERM2 jest powszechnie uznawany za przedsionek strefy euro. Nie cieszy on się dobrą sławą wśród nowo przyjętych krajów UE. Dzieje się tak zapewne za sprawą okoliczności, jakie mu towarzyszyły w chwili jego przysłowiowych narodzin. Jego koncepcja zrodziła się w połowie lat 90. i została usankcjonowana traktatem amsterdamskim w 1997. Nie był to dobry czas dla tworzenia tego rodzaju mechanizmów. W latach 90. międzynarodowym systemem walutowym wstrząsnęły dotkliwe kryzysy walutowe. Najboleśniej odczuły je gospodarki wschodzące, ale nie wolno zapominać, że pierwszy poważniejszy kryzys lat 90. miał miejsce właśnie za sprawą ERM i już osławionego ataku spekulacyjnego George’a Sorosa wymierzonego w bank centralny Anglii.
Polska de facto wyznaczała przez długie lata standardy prowadzenia polityki kursowej powielane przez niemal wszystkie kraje sąsiednie - dr Paweł Kowalewski, dyrektor Biura do spraw Integracji ze Strefą Euro NBP
Trudne początki
Efektem fali kryzysów walutowych był nowy trend w publikacjach fachowych zachęcający do unikania tzw. rozwiązań pośrednich i odwoływania się do tzw. rozwiązań krańcowych. Przez te ostatnie należało rozumieć albo kurs skrajnie sztywny – najlepiej usankcjonowany przez tzw. urząd emisji pieniądza (currency board) – albo kurs całkowicie płynny, do jakiego odwołała się Polska. Wszystko, co było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta