Wygrał 283 dni wolnego i szuka pracy
Sądy mają kłopot z roszczeniami przeszło 20 tys. lekarzy, którzy upomnieli się o wolne po dyżurach. W przepisach jest luka – mówią prawnicy
Medyk, który złożył pozew przeciwko szpitalowi o udzielenie zaległego odpoczynku po dyżurach w latach 2005 – 2006, wygrał ostatnio 283 dni wolnego. Jak stwierdził sąd – bez prawa do wynagrodzenia w tym czasie.
– W myśl tego wyroku zostałem bez środków do życia. Na początku marca szpital wysłał mnie na wolne, które kończy się dopiero 19 kwietnia 2010 r. – mówi Piotr W., ortopeda w jednym z mazowieckich szpitali.
– Wychodzi na to, że albo zrezygnuję z tych dni, o które walczyłem przez ostatnie dwa lata, albo będę musiał szukać nowej pracy.
Sąd rejonowy, który rozstrzygał w tej sprawie, powołał się na zeszłoroczną uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta