A g… na chodnikach jak leżało, tak leży
Takich skuterków powinno być po dziesięć na każdą dzielnicę w Wawce i miałyby zajęcie na dwie zmiany. A może by tak podejść do tematu biznesowo. Policzyć koszty utrzymania takiej floty, dodać koszt obowiązkowego czipowania, bazy danych czworonogów oraz terminali skanujących dla strażników i na tej podstawie wyliczyć podatek. Skończy się problem porzuconych zwierząt, przepełnionych schronisk i pytań, na co idzie kasa z podatku. Temat jest do załatwienia w parę miesięcy, a tymczasem dyskusje, akcje, prośby i nawoływania toczą się latami, a g… na chodnikach jak leżało, tak leży. —top