Samoloty z „zimnej ojczyzny”
Oberleutnant Junghaus wspominał lot 1 września swoim bombowym Heinklem nad Polskę: „2000 metrów. Pod nami granica. To zadziwiające, jak linia na mapie może dzielić świat.
Po niemieckiej stronie zielenią się łąki, czerwienią dachy domów wsi, po polskiej stronie jest szara monotonia, tylko bure pola”. Niemcy skutecznie zmieniali ten smutny polski świat. 25 września 1939 r. sprawili warszawiakom „Lany poniedziałek” – pierwszy dywanowy nalot w historii wojen.
Bombardowali Warszawę od 7 rano do wieczora; na koniec dnia w mieście szalało 200 pożarów. Płonęły Marszałkowska, Świętokrzyska, Wierzbowa, palił się zbombardowany Teatr Wielki. Tego dnia zginęło kilkanaście tysięcy osób – ponad połowa warszawskich ofiar kampanii 1939 roku.
Niemcy przygotowywali swoje lotnictwo bombowe od wczesnych lat dwudziestych. Departament lotniczy Ministerstwa Komunikacji Rzeszy, Lotnicze Towarzystwo Naukowe oraz Niemiecki Instytut Eksperymentów Lotniczych pracowały nad przyszłą wojną powietrzną. Teorie były testowane na poligonach w Rosji, co było możliwe dzięki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta