Nocny pościg za złodziejami
Choć po brawurowym pościgu policjanci z Mokotowa złapali dwóch złodziei samochodów, to nie udało im się odzyskać skradzionej przez szajkę hondy.
W nocy ze środy na czwartek funkcjonariusze zauważyli, że z jednego z podziemnych parkingów na Ursynowie wyjeżdżają honda accord oraz bmw. Podejrzewali, że auta ukradli członkowie wołomińskiego gangu, dlatego ruszyli za nimi.
Kierowca hondy uciekał pod prąd i wyrwał się z obławy. Policjanci dogonili bmw. Auto na skrzyżowaniu ulicy Jeżewskiego i al. KEN miało kolizję z suzuki. Kierowca i pasażer z bmw wyskoczyli z samochodu, który stanął w płomieniach. Pożar nie był duży. Ugasili go świadkowie.
Policjanci najpierw dogonili 32-letniego kierowcę, a kilka godzin później ujęli jego 38-letniego wspólnika.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży hondy oraz włamania do innego auta tej marki. Dziś sąd zadecyduje, czy złodzieje trafią za kraty. A policjanci nadal szukają skradzionej hondy oraz innych członków grupy.