Te same nadgodziny, różne rekompensaty
Przepisy dyskryminują pracowników samorządowych, bo nie gwarantują dodatków za nadgodziny. Eksperci alarmują, że to łamanie konstytucji, ale Kancelaria Premiera nie widzi w tym nic złego
Cały spór dotyczy art. 42 ust. 4 ustawy o pracownikach samorządowych (ups). Wynika z niego, że tej grupie zatrudnionych za pracę w nadgodzinach przysługuje czas wolny albo zwykłe wynagrodzenie – bez żadnych dodatków. To mizerna rekompensata, ponieważ kodeks pracy poza czasem wolnym za każdą godzinę nadliczbową gwarantuje normalne wynagrodzenie oraz 50- lub 100-proc. dodatek.
Dla wszystkich równo
Ustawa o pracownikach samorządowych nie jest samodzielnym aktem prawnym. W sprawach nieuregulowanych odsyła do kodeksu pracy. I ten – zdaniem większości ekspertów – należy stosować pomocniczo przy interpretacji art. 42 ust. 4 ups. Mówi on o wynagrodzeniu, ale nie wiadomo, czy ustawodawca ma na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta