Źle budujemy cyfrową Polskę
- Dwie trzecie naszych rodaków po czterdziestce nie potrafi korzystać z elektroniki, Internetu, a nawet w pełni wykorzystać komórki - mówi Krzysztof Głomb, prezes stowarzyszenia Miasta w Internecie
Rz: Dysponujemy miliardami euro na informatyzację i budowę społeczeństwa informacyjnego…
Krzysztof Głomb: ... i wydajemy je źle. Zachwiane są proporcje. Mówi się głównie o e-administracji. Kolejne rządy twierdzą, że dzięki systemom informatycznym obywatele będą automatycznie lepiej sobie radzić z administracją. A to wielkie uproszczenie.
To w czym problem?
W tym, że takie badania, jak np. „Diagnoza Społeczna”, pokazują, że Polacy nie są wcale zainteresowani korzystaniem z e-usług administracji. To postawa ponad połowy internautów, którzy sami stanowią nie więcej niż 50 proc. społeczeństwa. Oznacza to, że w sumie tylko około 20 proc. wszystkich Polaków jest zainteresowanych korzystaniem z e-administracji. To dla tych 20 proc. budujemy bardzo drogie systemy, bez wiedzy, czego potrzebują obywatele. Nie ma refleksji, czy nie lepiej byłoby wydać mniej na systemy dla odbiorców najbardziej potrzebujących i najczęściej korzystających z informatyki, np. przedsiębiorców.
Dlaczego Polacy nie interesują się elektroniczną administracją?
Dwie trzecie naszych rodaków po czterdziestce nie potrafi korzystać z elektroniki, Internetu, a nawet w pełni wykorzystać komórki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta