Strategia i taktyka: sprzymierzeni na Dalekim Wschodzie
Alianci przystępowali do wojny na Dalekim Wschodzie, nie posiadając sprecyzowanej doktryny jej prowadzenia. W Londynie pokładano wiarę w potęgę morską imperium brytyjskiego. Żywiono nadzieję, że obecność potężnych okrętów „Prince of Wales” i „Repulse” odstraszy Japończyków.
Kiedy po ataku na Pearl Harbor cesarskie armie uderzyły na posia- dłości brytyjskie, holenderskie i amerykańskie w Azji Południowo-Wschodniej, szybko dostrzeżono konieczność koordynacji działań.
Utworzono jednolite dowództwo – tzw. ABDACom – ale nie było ono w stanie sprawnie kierować operacjami oddziałów (często kolonialnych) rozrzuconych na ogromnym obszarze od Birmy po Australię, które nie stanowiły jednolitego związku operacyjno-taktycznego. Klęski poniesione przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta