Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ciągle jestem w PiS

18 lipca 2009 | Plus Minus | Igor Janke
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Z Joanną Kluzik-Rostkowską, posłanką PiS, rozmawia Igor Janke

RZ: Gdzie się pani mieści w Prawie i Sprawiedliwości ze swoimi poglądami na sprawy obyczajowe?

Na daleko wysuniętym lewym przyczółku. Kiedyś na posiedzeniu Klubu Parlamentarnego PiS Jarosław Kaczyński mówił, że mamy różne poglądy w partii. Powiedział: „Na prawym skrzydle widziałbym pana Artura Górskiego, monarchistę, a na lewym – o ile można mówić o lewicowym skrzydle prawicowej partii” – i kiedy to mówił, wszyscy zaczęli szukać mnie wzrokiem – i prezes potwierdził – „tak, panią Joannę Kluzik-Rostkowską”.

No to porozmawiajmy o pani poglądach. Na ile są one dalekie od tego, co myśli najważniejszy człowiek w partii?

Myślę, że w części spraw jest bardziej konserwatywny niż ja, ale na przykład w sprawach związanych z emancypacją kobiet to Jarosław Kaczyński jest bardzo wyemancypowanym facetem.

Ale nie wprowadzi w PiS parytetów płciowych?

Krok po kroku kobiety w PiS zdobywają kolejne przyczółki, nie czekając na ustawę. Ale to, co się stało na Kongresie Kobiet, było wielkim sukcesem. Byłam wśród stuosobowej rady programowej tego kongresu i myślałyśmy, że zjedzie może 2, może 3 tysiące kobiet. Nagle okazało się, ze zarejestrowało się ponad 4700. To naprawdę była siła. Od bardzo dawna pierwszy raz byłam w sytuacji, że trwały panele dyskusyjne, po dwie i dwie i pół godziny, przychodziła przerwa na kawę, a panie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8373

Spis treści

Rzecz o książkach

Zamów abonament