Rozdział niepokoi prokuraturę
Uchwalony przez posłów rozdział stanowisk prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, a także wprowadzenie kadencyjności szefów prokuratur budzą kontrowersje w środowisku prawniczym. Według niektórych opinii prokuratura może być jeszcze bardziej zbiurokratyzowana i skoncentrowana na własnych, korporacyjnych sprawach.– Reforma nie uwolni prokuratury od politycznych wpływów, bo rząd zachował wobec niej zbyt wiele uprawnień, a nadzór Sejmu i prezydenta jest zbyt mały – uważa prof. Romuald Kmiecik, karnista z UMCS w Lublinie. Ustawa musi przejść przez Senat, nie wiadomo też, jak zareaguje prezydent Lech Kaczyński.