Gaz na kupców, kamienie na policję – krwawa bitwa o KDT
Regularna walka między kupcami, policją a ochroną rozegrała się przy Pałacu Kultury. – Gestapo! Zwalczacie polskich kupców – skandowali handlowcy z KDT. Rośli mężczyźni metalowymi prętami bronili dostępu do hali. Po sześciu godzinach komornik jednak zajął blaszak.
Takiej akcji w centrum Warszawy jeszcze nie było. Od rana blaszak Kupieckich Domów Towarowych w centrum Warszawy przypominał oblężoną twierdzę. Strażnicy miejscy i ochroniarze firmy Zubrzycki kordonem otoczyli halę, w której zabarykadowało się kilkaset kupców. Z pomocą służb porządkowych o godz. 8 rano komornik próbował w imieniu władz stolicy przejąć obiekt, w którym od początku roku kupcy handlowali nielegalnie.
Właściciele stoisk w hali czekali całą noc. – Nie oddamy miejsc pracy! – mówili. I nie spodziewali się, że przejmowanie blaszaka przerodzi się w regularną bitwę. Z ofiarami.
Bilans? Pogotowie udzieliło pomocy ponad 100 osobom. Kupcy zgłaszali się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta