Nagrody od marszałka i prezydenta
Jak ustaliła „Rz”, osiem osób z kierownictwa Sejmu dostało w zeszłym roku trzy razy premie – łącznie blisko pół miliona złotych.
Marszałek, wicemarszałkowie, szef Kancelarii Sejmu i jego zastępcy otrzymali średnio po 57 tys. zł. – W kryzysie wszyscy powinni oszczędzać – komentuje poseł PiS Adam Hofman, który krytykował ostatnio premie w spółkach przygotowujących Euro 2012. – W tym roku nagród nie będzie – zapewniają wicemarszałkowie Stefan Niesiołowski (PO) i Krzysztof Putra (PiS).
Kłopot z premiami ma też Kancelaria Prezydenta. Według NIK 3,3 mln zł na nagrody wypłacono w 2008 r. z niewłaściwej puli.
—mns