Maleją zamówienia na statki
Recesja mocno zaszkodziła przemysłowi stoczniowemu, a trwała poprawa jest mało możliwa w najbliższym czasie – ocenia w raporcie Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
W największym europejskim porcie w Rotterdamie po sześciu miesiącach 2009 r. przeładunki spadły o 13,4 proc.
Przed kryzysem transport morzem silnie rozwijał się przez kilka lat, co skłaniało inwestorów i armatorów do mnożenia zamówień. Teraz sytuacja się zmieniła. Z 10 500 statków zamówionych na świecie po pierwszym półroczu tego roku zrezygnowano z ok. 600, a w wielu przypadkach odroczono terminy odbioru. – Najgorsze dopiero nastąpi – stwierdza szef badań w morskiej firmie maklerskiej Barry Rogliano Salles – Jean-Frédéric Laurent. Firma ocenia , że w 2009 r. liczba anulowanych kontraktów dojdzie do 20 proc.
Tegoroczne zamówienia spadły o 90 proc. w porównaniu z 2008 r.