Przegrywający sprawę zwraca koszty
W razie wygranej w procesie cywilnym dostaniemy od adwersarza nie tylko sporną kwotę, i to z odsetkami, ale także zwrot kosztów postępowania
W praktyce wygrywający może oczywiście liczyć na owoce swego sukcesu przed wymiarem sprawiedliwości, pod warunkiem że dłużnik jest osiągalny i wypłacalny. Wygrywający musi poczekać na zwrot kosztów do rozstrzygnięcia sprawy w danej instancji.
Reguła jest taka, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić wygrywającemu – na jego żądanie – koszty niezbędne do celowego dochodzenia jego praw i celowej ich obrony.
Niezbędne, czyli jakie
Zawsze do niezbędnych kosztów procesu zalicza się:
- koszty sądowe, tj. opłaty sądowe, czyli wpis (zależny najczęściej od wartości dochodzonych kwot) i opłatę kancelaryjną,
- zwrot wydatków, do których należy m.in. wynagrodzenie biegłych za ekspertyzy,
- koszty ewentualnej mediacji.
Strona wygrywająca, która nie była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, tj. adwokata, radcę lub rzecznika patentowego, ma prawo również do zwrotu kosztu przejazdów do sądu własnych lub pełnomocnika (jeśli udzieliła pełnomocnictwa do występowania w jej imieniu przed sądem np. małżonkowi bądź wnuczce) i do zwrotu zarobku utraconego wskutek stawiennictwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta