Przyjaciele od Chicago do Tobolska
To była największa impreza sportowo-rekreacyjno-gościnna w dziejach miasta – przyznawali organizatorzy i gospodarze XIV Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych, które odbyły się w pierwszej dekadzie sierpnia w Toruniu
Starożytny „Gród Kopernika” nie widział jeszcze takiego napływu rodaków, zamieszkujących na stałe wszystkie kontynenty globu od antypodów – Australii – po Rosję. Ponad 1100 zawodników z 29 krajów wystartowało łącznie w 23 dyscyplinach sportowych, walcząc między sobą o 740 krążków.
Każdy uczestnik igrzysk, niezależnie od uzyskanego w zawodach wyniku, zabrał do domu także medal pamiątkowy w kształcie słynnej toruńskiej piernikowej „katarzynki”.
Mimo iż tradycyjnie myślą przewodnią igrzysk była znana maksyma olimpijska „ważny jest udział, a nie zwycięstwo”, na toruńskich arenach nie brakowało emocji, cechujących najbardziej prestiżowe światowe imprezy sportowe. – Kiedy stałam na podium, byłam dumna ze swego kraju i ojca, który od małego jest moim trenerem – nie kryła wzruszenia w rozmowie z „Rz” triumfatorka w tenisie ziemnym Anastazja Zabłocka z białoruskiego Grodna. Jej ojciec Jan Zabłocki, pod którego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta