Róża wraca do domu
Dziewczynka ma zostać oddana rodzicom. Ale ci muszą otrzymać pomoc
– Nie wiem, jak wam dziękować – mówiła wczoraj do dziennikarzy Wioletta Woźna, matka maleńkiej Róży. Chwilę wcześniej Sąd Rejonowy w Szamotułach postanowił, że dziewczynka wróci do biologicznych rodziców. – Natalka (starsza córka – red.) już wczoraj szykowała ubranka Różyczki. Dzieci przez cały czas o niej myślały. A ja jeszcze nie mogę uwierzyć, że za chwilę będzie z nami – powtarzała Woźna.
Pod koniec lipca sąd w Szamotułach postanowił, że nowo narodzone dziecko Wioletty Woźnej i Władysława Szwaka trafi do rodziny zastępczej. Powodem były raporty kuratorów, którzy od dawna zajmowali się rodziną. Wynikało z nich, że Woźna nie umie dbać o dom, jest apatyczna i niezaradna. Szwak z kolei ma zbyt mało czasu, by podołać obowiązkom, w dodatku jest stary – ma 62 lata. Do tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta