Jak wiatr zdmuchnął Rogera
Triumf del Potro: Po pięciu latach, 40 wygranych z rzędu i czterech godzinach finału upadło nowojorskie imperium Federera
Juan Martin del Potro, dwumetrowiec z argentyńskiego Tandil, kruszył tę twierdzę przez pięć setów. Piorunującymi forhendami i wytrwałym bieganiem. Ale najważniejsza była jego wiara, że się uda.
Nie słabła nawet wtedy, gdy Federer właściwie nie dopuścił go do gry w pierwszym secie i w połowie drugiego, gdy na jego przełamania serwisu szybko odpowiadał swoimi i gdy w czwartym secie del Potro był o dwie piłki od porażki.
Obronił się wtedy asem serwisowym i kolejnym ciosem z forhendu. A potem, tak jak w drugim secie, w tie-breaku przeciągnął sukces na swoją stronę. I piąty set zamienił w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta