Sponsor świątyni poszukiwany
Apel proboszcza. Na tablicy prosi o wsparcie budowy kościoła. To w Polsce nowość
Kierowcy jadący w kierunku Białej Podlaskiej mijają w Sarnakach drewniany kościół z początku XIX w. Z daleka widać popękaną zieloną farbę, próchniejące deski, odrapane mury zabytkowej bramy z dzwonami. Przed świątynią, tuż przy drodze, od kilku miesięcy można przeczytać apel proboszcza: „Szukamy sponsora budowy kościoła”.
– A gdyby jakiś kierowca się zatrzymał i sfinansował budowę nowego kościoła... – rozmarza się ks. Andrzej Jakubowicz, proboszcz trzytysięcznej parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika, pomysłodawca nietypowego ogłoszenia. – W Sarnakach nie ma przemysłu, dużego biznesu. Ludzie żyją skromnie, więc uzbierać pełną kwotę będzie trudno.
Koszt budowy nowej świątyni trudno na razie oszacować. Z ust księdza padają kilkumilionowe kwoty. Część parafian skłania się do tańszego wariantu – remontu starego kościoła.
Ksiądz i PR
Otwarty apel proboszcza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta