Podziemne fabryki
Wycinali z papieru szablony na pancerne blachy, które spawali bezpośrednio na zaimprowizowanej konstrukcji wysłużonego chevroleta. Były to przeważnie płyty ze sklepowych kas pancernych. Powstańcy przynieśli te ciężary z odległych ulic Śródmieścia. Ileż było ofiarności i poświęcenia w ciągu tych dziewięciu dni i nocy szaleńczej pracy w warsztacie na Tamce pod kierunkiem plut. Józefa Fernika ps. Globus. Pamiętam zapuchnięte oczy „Szczepka”, czerwone od blasku palników „Strażaka”, „Młota” i „Antosia” – wspominał budowę powstańczego pancernego „Kubusia” Stanisław Kopf ps. Malarz.
Pod koniec 1942 roku w szeregach armii Polskiego Państwa Podziemnego służyło 200 tys. żołnierzy, którzy mieli na uzbrojeniu 53 tys. sztuk broni, w tym tylko 6 proc. maszynowej. Dlatego Armia Krajowa rozpoczęła produkcję broni. Powstało Biuro Badań Technicznych, które zatrudniało ok. 30 osób i miało poligon w lasach koło Józefowa. Tylko w Warszawie działało pięć wytwórni materiałów wybuchowych, a całkowita okupacyjna produkcja wyniosła 70 ton. Biuro konstrukcyjne i fabryki działały pod jednolitym kierownictwem Departamentu Produkcji. Konstruktorzy stworzyli prototypy broni maszynowej, granatów ręcznych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta