Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dla dobra Polski...

24 października 2009 | Plus Minus | Krzysztof Masłoń
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa

Z Jolantą Drużyńską, współautorką „Wyklętych życiorysów”, rozmawia Krzysztof Masłoń

Rz: Sześć niezwykłych, bohaterskich losów zawartych zostało w „Wyklętych życiorysach”. Czy książka ta powstawała wraz z pisaniem kolejnych reportaży?

Nie. Odwrotnie, bo najpierw wymyśliliśmy książkę. Doszliśmy do wniosku, że warto opowiedzieć o ludziach, którzy zostali zapomnieni, pominięci, a ich życiorysy wymazane gumką przez komunistów. Założyliśmy też, że pokażemy naszych bohaterów nie przez nich samych – co z przyczyn naturalnych było niemożliwe – ale poprzez te osoby, które długo walczyły o przywrócenie pamięci o nich. Były to kobiety: żony, siostry, córki, wnuczki. I to jest także opowieść o nich.

Prawda o jakże często makabrycznym losie, jaki historia zgotowała ich mężczyznom, była niekiedy zbyt trudna do udźwignięcia. Myślę tu, na przykład, o Ewie Gruner-Żarnoch, która w 2000 roku, gdy z ramienia Rodzin Katyńskich miała przemówić na uroczystości otwarcia i poświęcenia cmentarza w Charkowie, dostała zawału.

I bała się, że zostanie w tym miejscu – wraz z zamordowanym tam w 1940 roku ojcem. Ona w życiu widziała tyle śmierci, była przecież lekarzem chirurgiem, a tego, co przeżyła podczas ekshumacji, nie mogła unieść. Nie ona jedna. Ktoś całował wydobyty z ziemi sznur, którym krępowano ręce jeńcom, ktoś inny wskoczył do rozkopanego dołu. To strasznie trudne, w wypadku osób najbliższych ból jest nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8456

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament