Gmina nie odpowie za spóźniony plan
Nawet kilkudniowa przerwa między obowiązywaniem starego i nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pozwala gminie naliczyć opłatę planistyczną. I to jeśli w obu dokumentach przeznaczenie nieruchomości było takie samo
Nasz czytelnik w 1994 r. kupił działkę na terenie przeznaczonym w miejscowym planie z 1993 r. pod zabudowę jednorodzinną. Podobnie jak inne plany uchwalone przed 1995 r., plan ten wygasł 31 grudnia 2003 r. Gmina nie miała planu aż do września 2006 r.
W listopadzie 2006 r. czytelnik sprzedał działkę. Gmina ustaliła opłatę planistyczną w związku ze wzrostem wartości działki po uchwaleniu nowego planu. Ponieważ nie zmieniono w nim przeznaczenia terenu, na którym leży, czytelnik ma wątpliwości, czy faktycznie wzrosła jej wartość, i czy gmina ma prawo naliczyć opłatę planistyczną. Pyta, czy są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta