Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Duży i ciężki kontra mniejszy i pyskaty

07 listopada 2009 | Sport | Janusz Pindera
Nikołaj Wałujew (z lewej) i David Haye (z prawej). W środku Don King, który wraz z Niemcem Wilfriedem Sauerlandem  jest promotorem Rosjanina. Z pewnością zadbają o jego interesy
źródło: EPA
Nikołaj Wałujew (z lewej) i David Haye (z prawej). W środku Don King, który wraz z Niemcem Wilfriedem Sauerlandem jest promotorem Rosjanina. Z pewnością zadbają o jego interesy

Walka Nikołaja Wałujewa z Davidem Hayem budzi duże emocje

Na ring w Norymberdze wyjdą w sobotę późnym wieczorem. Najpierw 27-letni Haye, a po nim 36-letni Wałujew, mistrz świata organizacji WBA w wadze ciężkiej. Anglik jeszcze nie tak dawno nokautował rywali w kategorii cruiser (junior ciężka). Po błyskawicznej wygranej z Walijczykiem Enzo Maccarinellim w ubiegłym roku miał trzy mistrzowskie pasy – WBC, IBF, WBO.

Teraz marzą mu się podobne sukcesy w najcięższej wadze, ale przeciwnicy są tu zupełnie innych rozmiarów. Bracia Witalij i Władymir Kliczko, mistrzowie WBC, IBF i WBO, mierzą po 2 metry, a Wałujew aż 213 cm. Jeśli dodamy, że Rosjanin waży ponad 40 kilogramów więcej niż Haye, to widać, iż skala ryzyka, które podejmuje Anglik (191 cm, 101 kg), jest ogromna.

Haye to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8468

Spis treści
Zamów abonament