Niemieckie subwencje dla „imperium zła”
Angażując się w budowę gazociągu jamalskiego, rządy Schmidta i Kohla prowadziły do wzmocnienia Związku Sowieckiego, wbrew Ronaldowi Reaganowi
Gdy się śledzi dzisiejszy niemiecki dyskurs na temat upadku komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej oraz zjednoczenia Niemiec, można odnieść wrażenie, że wydarzenia te są zasługą rozsądnej i dalekowzrocznej polityki rządów RFN, rzekomej pokojowej rewolucji obywateli NRD, którzy zburzyli mur oddzielający ich od Niemiec Zachodnich oraz reform Michaiła Gorbaczowa. Natomiast „Solidarność” nie odegrała w tych wydarzeniach większej roli, a wkład Jana Pawła II wraz z Kościołem katolickim oraz Ronalda Reagana i jego polityki wobec Związku Sowieckiego jest wręcz pomijany.
Tak oto kształtuje się na naszych oczach założycielski mit zjednoczonych Niemiec, który staje się też filarem ich polityki historycznej. Mit ten zakłamuje politykę rządów zachodnioniemieckich, które wspierały politycznie reżimy komunistyczne w NRD, Polsce i Związku Sowieckim, a nawet wręcz je subwencjonowały.
W latach 70. i 80. ubiegłego wieku miliardy marek zachodnioniemieckich płynęły do NRD pod postacią preferencyjnych kredytów oraz zysków ze swego rodzaju handlu ludźmi. W latach 1963 – 1990 rząd RFN wykupił od NRD 31 755 więźniów politycznych oraz 2000 dzieci za 3,44 miliarda marek zachodnioniemieckich. Ta ogromna na tamte czas suma wspomogła upadającą gospodarkę NRD. Do tego dochodziły inne udogodnienia handlowe oraz kredyty, np. w czerwcu 1984 r. rząd RFN udzielił NRD preferencyjnego kredytu w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta