Ekwilibrystyka historyczna
Odnalezione przez Marka Stroka i Mariusza Olczaka meldunki Jerzego Makowieckiego mogą się stać ważnym przyczynkiem w badaniu zbrodni z czerwca 1944 r. Krytyczne jednak oceniam zastosowaną przez nich metodę badawczą
Śmierć Jerzego Makowieckiego oraz Ludwika Widerszala – żołnierzy Biura Informacji i Propagandy KG AK – należy do najbardziej znanych morderstw politycznych okresu okupacji hitlerowskiej w Polsce. Obecny stan wiedzy upoważnia nas do wskazania m.in. Witolda Bieńkowskiego jako inspiratora zbrodni, a jako nieświadomych wykonawców – żołnierzy oddziału „Andrzeja Sudeczki”, związanego z kontrwywiadem AK, następnie z Państwowym Korpusem Bezpieczeństwa. Ostatnio inne zdanie w tej kwestii wyrazili na łamach „Rzeczpospolitej” historycy Marek Strok i Mariusz Olczak. Bez wskazania choćby poszlak sygnalizowali potrzebę rewizji poglądu na udział w planowaniu zabójstwa przez Bieńkowskiego i zaproponowali „alternatywną” wersję śmierci Makowieckiego oraz jego żony.
W opublikowanym 10 października w „Plusie Minusie” artykule Strok i Olczak starają się udowodnić, że Makowieckich zamordowali najprawdopodobniej szantażyści – funkcjonariusze Policji Kryminalnej (tzw. polskiego Kripo). Na dowód przytaczają dwa nieznane wcześniej meldunki Makowieckiego z 1944 r., które wysłał – jak piszą – do Wydziału Walki Cywilnej BIP. Wygląda na to, że autorzy nie orientują się, że Wydział Walki Cywilnej BIP w 1944 r. nie istniał, gdyż jesienią 1941 r. został przeniesiony do Delegatury Rządu, przeistaczając się w Kierownictwo Walki Cywilnej (od lipca 1943 r. Kierownictwo Walki Podziemnej).
W meldunkach odnalezionych przez Stroka i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta